Macie już wywołane zdjęcia z tegorocznych wakacji? :) Ja zrobiłam sobie mocne postanowienie, żeby nie odkładać tego "na później" i tak oto w ekspresowym tempie dwóch dni powstał ten oto albumik z pierwszej części moich tegorocznych wakacji :)
Papier, którego użyłam na poszczególne karty albumu jest bogaty we wzory, wobec czego nie chciałam go przysłaniać zbyt dużą ilością dodatków. Ograniczyłam się przede wszystkich do różnych stempli - głównie Tima Holtza. Każda strona jest też pieczołowicie wycieniowana ciepłym brązem Tea dye. Żeby wspomnienia były naprawdę żywe, nie mogło zabraknąć journalingu - na kartach i na ukrytych pod zdjęciami tagach. Zapraszam do obejrzenia zdjęć, a jeśli ktoś ma ochotę na więcej, to zapraszam tutaj :)
Dziękuję za wytrwałość :)
MATERIAŁOZNAWSTWO:
Ranger - Distress Ink pad - Tea dye
Tim Holtz - Urban Grunge
Tim Holtz - Life's Possibilities
Tim Holtz - Playful Journey
Kosteczki dystansujące samoprzylepne 3mm
Spellbinders - Rose Creations
SPELLBINDERS - Nestabilities - Labels Twenty
cudny!
OdpowiedzUsuńŚliczny albumik - wspaniałe wspomnienie z wakacji :)
OdpowiedzUsuń