Dwie kartki wykonane według tej samej "mapki",
z zastosowaniem tych samych wykrojników,
ale zupełnie różne w kolorystyce, a tym samym w "charakterze".
W roli głównej wykrojniki Cherry Lynn
- serwetki, które od lat mi się nie nudzą.
Sprawdzają się szczególnie na ślubnych kartkach.
Wycięte wzory są piękne same w sobie
i nie potrzebują zbyt wielu dodatków.
Pierwsza - rustykalna i zwiewna
Druga - lawendowa i "zdecydowana"
Materiały ze sklepu użyte w pracach:
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz