A tak właściwie, to ani do końca clean, ani simple ;)
Poniższa kartka urodzinowa, przeznaczona dla amatora klocków LEGO, ma dosyć prosty układ, aczkolwiek nie jest pusta, jak w klasycznych kartkach typu C&S. Nie jest też do końca "czysta" ponieważ użyłam do jej wykonania kilku tuszy, choć może na pierwszy rzut oka tego nie widać.
Aby klocki nabrały trójwymiarowości, brzeg każdego elementu budującego klocek bardzo delikatnie potuszowałam odpowiednim kolorem tuszu Distress. Dodatkowo odblaski zaznaczyłam białym żelopisem.
Wykorzystane materiały ze sklepu Scrapcafe:
Pozdrawiam serdecznie!
Mapowska
PS. Czy pamiętaliście o zmianie czasu z zimowego na letni? ;)
Niestety tym razem poniedziałek po weekendzie przyjdzie o godzinę szybciej ;)
Genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńŚwietne! :)
OdpowiedzUsuńświetna kartka, ja na pierwszy rzut oka myślałam że to jest wydrukowane.
OdpowiedzUsuńAle extra pomysł! Niecodzienna!
OdpowiedzUsuńgenialnei pomysłowe
OdpowiedzUsuńKlocki wyglądają świetnie, karteczka super :)
OdpowiedzUsuńgenialnie wyszły te klocki!
OdpowiedzUsuńSuper ta karteczka, a klocki jak prawdziwe:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuńJeśli chciałybyście wykonać podobną klockową kartkę, zajrzyjcie do kursu Julie: http://www.handmadebyjulie.com/?page_id=3557
Pozdrawiam!