Wpis do art journala z myślą przewodnią "Bądź sobą!!!"
W roli głównej (oprócz pana Borsuka oczywiście) wystąpił mój nowy nabytek, czyli turkusowo-szmagardowy Distress. Przepiękny kolor!
Na te wszystkie chlapania, tuszowania, psikania wodą i ecolinami - do wyraźnego odbicia stempla fantastycznie nadaje się czarny Archival Ink.
A z innych mediów możecie tu jeszcze zauważyć białą i czarną ecolinę, gesso, liquid pearls i - z tym już trochę gorzej do zauważenia - perfect pearl (tło pięknie się mieni, zwłaszcza przy sztucznym świetle).
Pozdrawiam serdecznie!
MATERIAŁOZNAWSTWO:
Ranger - Distress Ink pad -Evergreen bough
Ranger - Archival Ink - Jet Black
Ecoline 700 - czarna
Ecoline 100 - biała
Ranger - Liquid Pearls - Baby blue
Ranger - Liquid Pearls - Avocado
Ranger - Perfect Pearls Mists - Perfect Pearl
7 komentarzy:
Świetna praca :) Kolor distressa rzeczywiście cudny!
śliczny ten szmaragodowu mój ukochany/ulubiony ;)
Świetna praca ;)
Kapitalna praca :))
:-)
idealna, wszystko tu "gra" :)
dosłownie wszystko :)
Bardzo Wam dziękuję za słowa uznania :)
Prześlij komentarz