Obie z tym samym stempelkiem, odbitym tuszem Memento i kolorowanym promarkerami.
Forma to lekko zmodyfikowana tri fold card.
Zmodyfikowałam ją przycinając ukośnie wewnętrzne skrzydełko, ale okazało się, że wtedy kartka brzydko się układa, kiedy stoi. Dlatego właśnie wewnętrzne skrzydełko przykleiłam i wyszła taka śmieszna forma.
Stempelek podkleiłam owalami wyciętymi za pomocą
Materiały ze Scrapcafe:
Pozdrawiam serdecznie
Monia
rewelacyjne karteczki cudne kompozycje a co to za stempelek?
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuńStempelek to Lili of the valley.
ależ super!!!!
OdpowiedzUsuńOne są po prostu przeładne!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki...
OdpowiedzUsuńAbsolutnie rewelacyjne kartki! Mój faworyt to ta w odcieniach brązu :)
OdpowiedzUsuń