Chyba większość z Was doskonale wie, że bardzo lubię robić ATC. I często - w ramach odskoczni - lubię sobie zmajstrować takie maleństwo :) Tym razem impulsem było zdjęcie znalezione w sieci...
Własnoręcznie zrobione tło było zupełnie białe zanim wytuszowałam je distressem w przepięknym odcieniu fioletu dusty concord. Wszystko psiknięte srebrnym glimmer mistem. Na to odbity stempelek Primy i jeszcze zembossingowana na srebrno gałązka.
Motylki upiększyłam spękaniami i malutkimi gwiazdeczkami - "odpadkami" z wykrojnika Nellie's Choice.
I zapraszam na szczegóły:
MATERIAŁOZNAWSTWO:
Ranger - Distress Ink pad - Dusty concord
Nellie's Choice - Wykrojnik Square Snowflakes
Ranger - Crackle Accents
Ranger - Glossy Accents
Glimmer Mist - Silver
Prima - Alla Prima - Stempelek gałązki
świetne !!!!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuń