17 maja 2011

52! ...Three steps...

Zrobiłam kartkę w nowej formie:



Szyld wycięty Spellbinders Nestabilities Lacey Ovales, kwiaty zrobiłam za pomocą dziurkacza, a usztywniłam je brokatem  Ranger Frosted Lace. Malutkie kwiatuszki potuszowałam za pomocą Colorbox Blue Lagoon. Do tego śliczna pełna wdzięku gałązka Marianne i mnóstwo kropeczek z Pearl Makera.


Materiały ze Scrapcafe:
Pozdrawiam
Monia

3 komentarze:

  1. śliczna..fajne kolorki i ten kształt..

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniu, karteczka boska, a wiesz, że ja wczoraj też ten typ ogarniałam??

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo pięknie kolory i moje ulubione zielony kolor i też dekoracji są cudne :)))

    OdpowiedzUsuń